CATALAYA napisał(a):Kiedyś przeżyłem taką sytuację.
Wieczorem pojadłem świeżutkich ostrości prosto z krzaków.
Rano po prysznicu spiłem kawkę, wsiadłem w auto i w drogę do pracy.
Załapałem się na poranny korek na trasie Toruńskiej przed dworcem Zachodnim (kto z Warszawy ten wie gdzie to jest). Auta stoją jeden za drugim, po obu stronach ekrany dźwiękochłonne. I nagle
Poczułem jakby Obcy usiłował gwałtem wyrwać się z mojego tyłka tu i teraz. Żadnej perspektywy na kibel, do najbliższej stacji co prawda że 300 metrów ale auta stoją. A przecież nie zostawię samochodu na wiadukcie na awaryjnych i nie pobiegnę. Akcja zaciskania zwieraczy trwała wieczność. Gryzłem kierownicę... Jakimś cudem wytrzymałem do stacji BP i tam sobie ulżyłem.
Od tamtego czasu, gdy podjem sobie chili i mam jechać do pracy to wstaję godzinę wcześniej, kawkę spijam siedząc na swoim kibelku i wspominając TAMTEN dzień z uśmiechem na twarzy na swoim Galaxy S4 przeglądam forum chilihead.pl
Taką oto miałem przygodę.
CATALAYA napisał(a):Kiedyś przeżyłem taką sytuację.
Wieczorem pojadłem świeżutkich ostrości prosto z krzaków.
Rano po prysznicu spiłem kawkę, wsiadłem w auto i w drogę do pracy.
Załapałem się na poranny korek na trasie Toruńskiej przed dworcem Zachodnim (kto z Warszawy ten wie gdzie to jest). Auta stoją jeden za drugim, po obu stronach ekrany dźwiękochłonne. I nagle
Poczułem jakby Obcy usiłował gwałtem wyrwać się z mojego tyłka tu i teraz. Żadnej perspektywy na kibel, do najbliższej stacji co prawda że 300 metrów ale auta stoją. A przecież nie zostawię samochodu na wiadukcie na awaryjnych i nie pobiegnę. Akcja zaciskania zwieraczy trwała wieczność. Gryzłem kierownicę... Jakimś cudem wytrzymałem do stacji BP i tam sobie ulżyłem.
Od tamtego czasu, gdy podjem sobie chili i mam jechać do pracy to wstaję godzinę wcześniej, kawkę spijam siedząc na swoim kibelku i wspominając TAMTEN dzień z uśmiechem na twarzy na swoim Galaxy S4 przeglądam forum chilihead.pl
Taką oto miałem przygodę.
Zależy od dnia i stopnia wymieszania chili z potrawą. Czasami nic nie czuć a czasami są problemy opisywane jak wyżej.Niektore osoby sa poprostu bardziej wrazliwe na ostre jedzenie i maja pozniej problemy z jelitami. Niektore strony pisza, ze to jest spowodowane tym, ze kapsaicyna podraznia jelita. Podobnie jest ze skora. Niektorzy pokroja jalapeno i przez pol dnia maja podrazniona skore a inni pokroja bhuta, podrapia sie po jajach i nic nie beda mieli. Chyba nie da sie tego "wycwiczyc".
Padłem!!!Poczułem jakby Obcy usiłował gwałtem wyrwać się z mojego tyłka tu i teraz.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości