Cerber sezon 2011

[beerciik]

konkretne rośliny, powodzenia w uprawie!
Co do gruntu to prawda jest taka że rośliny w nim najlepiej się czują przynajmniej u mnie, te w doniczkach zawsze nieciekawie a te w glebie ok, jeśli chodzi o ziemie to zawsze można podsypać np torfem pod korzeń i wtedy ładnie się zdąży rozrosnąć i zaadaptować zanim będzie się przebijała przez tą z gruntu, a samo nawożenie to nie taki ważny aspekt, wolę użyć więcej nawozu niż mieć słabe plony a u mnie tak było, miałem 3 fatalii w zeszłym sezonie - 2 wkopane w ziemie i jedną w doniczce 11L, te w ziemii miały po ponad 50 owoców a ta w doniczce może 10 choć nie była od nich mniejsza

[Cerber]

Posłuchałem twoich rad i poszedłem sobie dzisiaj na działeczkę i poprzesadzałem roślinki do gruntu. Zobaczymy teraz jak im się będzie podobało w tej ziemi. Mam nadzieję, że rzeczywiście będą większe plony, tak jak to było u ciebie.

[Cerber]

Wybrałem się dzisiaj z Belfem do mojej szklarni, żeby zobaczyć sobie jak tam moje papryczki. Ku mojej uciesze mogę stwierdzić, że zawiązuje mi się sporo owoców na White Habanero i Red Savina Habanero, a co najważniejsze zaczynają zawiązywać się owoce na Bhut Jolokiach.

Zrobiłem kilka zdjęć owoców.

Jako pierwsze prezentuje się White Habanero.


Tutaj proszę bardzo mała Bhut Jolokia.


No i na sam koniec Red Savina Habanero. Myślałem że jest to największy owoc jednak po przeszukaniu krzaczków udało mi się znaleźć owoc dwa razy większy, ale nie chciało mi się wyciągać już telefonu, żeby zrobić zdjęcie.


Teraz trzeba czekać, aż owoce dojrzeją a następnie trzeba będzie nakręcić kilka testów razem z Belfem.

P.S. Włodi Sta szykujcie się już na odpowiedzi^^. Chiliheadzi z Ozimka szykują już arsenał.

[Cerber]

Byłem wczoraj na działce na grillu i wszedłem przy okazji do szklarni, żeby zobaczyć jak się trzymają moje papryczki. Wiem już, że w tym roku będę miał o wiele wyższe plony niż w ubiegłym roku.


Dwie red saviny, których zresztą rośnie na moich trzech krzakach bardzo dużo.



Teraz czas na Bhut jolki. Jak widać 2 rosną bardzo ładnie (przypuszczalnie te zjemy z Belfem). Tą na pierwszym zdjęciu odnalazłem dopiero wczoraj, gdyż chowała się przy ścianie szklarni.



A tutaj moje zbiory z domowych krzaczków. Wczoraj po powrocie z grilla zabrałem się za zbieranie moich cayenne i w sumie zebrałem wczoraj 16 sztuk.

[Cerber]

Kilka dni temu kupiłem sobie kamerę i pomyślałem, że warto nakręcić videogrowloga tak jak zrobil to Sta.

[Belfegor]

No wiadome Zły stan to był ale to harde roślinki od początku bez słońca w styczniu wysiane i cały czas zachodni parapet Nie ma co ale się trzy miechy trzymały i w korzeń szły.
Ja to czekam na świeżyzne Trzeba zjeść świeżego bhuta trzeba trzymam platz w brzuszku na tego potwora
Za rok myślę, że więcej pod lampami zmieszczę krzaków bo teraz to to co ja mam to rosło pod lampami i byłą różnica hmm kilkunastu cm w trzy miesiące. A za rok jakieś 80 sztuk pod lampki może pójdzie a drugie tyle na parapet od stycznia i beda walczyć. Walczyły i wyrosły ładnie. Przynajmniej nie chorowały jak to te pod lampami miały później.

[wlodizw]

Ładne te Twoje krzaczki

[Belfegor]

wdi i slimakowie chiliheadzi tam sa ^^

[Cerber]

Witam wszystkich. Dawno nie Aktualizowałem mojego growloga, dlatego postanowiłem zrobić małą aktualizację dotyczącą moich pierwszych zbiorów. Miały one miejsce 28.08.2011r. (niedziela). W pierwszym rzucie zebrałem:
-55 Bhut Joloki,
-54 Red Savina Habanero,
-700+White Habanero (nie znam dokładnej liczby bo Belf jebn... się podczas swojego liczenia)

Jak na pierwszy raz trochę się tego zebrało, a jeszcze sporo jest na krzaczkach. Dzisiaj lub jutro zamierzam iść na działeczkę i zebrać kolejną porcję. Powinny dojrzeć: Bhut Jolokie, Red Savinki, Orange Habanero, Thai Chili i możliwe że coś jeszcze.

Patrząc na moje zbiory i papryczki, które są jeszcze na krzakach wiem, że w tym roku i do początku następnego sezonu papryki mi nie zabraknie.

A tutaj dwie fotki z moimi zbiorami:

[Belfegor]

Zrobie ci wjazd na chate i zapierdziele jolki wszystkieeee. No z white habanero to było przejebane. Prawie na kolanach sie było a tych owoców nie ubywało. ^^ Ja się o 10 sztuk jebłem max ale tak czy tak wystarczy ci to by spalić ci odbyt ^^