przez futrzaq » 12 kwi 2017, o 15:33
Igorek: U mnie są co 40 cm, rzeczywiście może trochę gęsto, ale chciałem zmieścić jak najwięcej.
mih000: ma już swoje lata, chyba już piąty rok ta sama folia i zapewne ostatni, więc powinna jeszcze wytrzymać, za rok trzeba coś nowego kupić, cholernie wiało podczas sadzenia i wiatr ją zniszczył tego dnia, podwiązałem, co mogłem, jeszcze trochę przy niej popracuję.
Ogólnie to dużo pracy na jesień włożyłem w ziemię pod folią. Wyrzuciłem ponad 100 taczek twardej i suchej gliny, gdzie korzeń papryki ani trochę nie chciał rosnąć, pomimo lekkiego wymieszania z torfem i końskim obornikiem. Ostatniej jesieni zakasałem rękawy, wyrzuciłem mnóstwo gliny, na to miejsce zrobiłem ściółkę z końskiego obornika, ponad 40 worków, na to poszło ok 50 worków torfu 6-6,5 pH, przed samym sadzeniem przekopałem to jeszcze mieszając z gliną, która jest na dnie. Obornik brałem z Lubelskiego Klubu Jeździeckiego, a torf z kopalni torfu w Ludwinie pod Łęczną. Sadzenie - miłe, lekkie i przyjemne jak widać na filmie, w twardej glinie to jest masakra. A tutaj nawet łopatka często niepotrzebna. W tym roku nie przykrywam czarną agrowłókniną, którą stosowałem co roku w celu zapobiegania rośnięcia chwastów. Teraz chwastów być nie powinno, jak już jakieś pojedyncze sztuki. Agrowłóknina rok temu powodowała też to, że ziemia (w tym przypadku glina) była niesamowicie zbita, nie było jak nawet grabkami czy gryfem zruszyć jej, a część odżywek i nawozów w nią po prostu wsiąkała zamiast iść w glebę. Tamten rok był nieudany, oby w tym było dużo lepiej. Boję się jeszcze możliwych mrozów, ale tunel będzie cały czas pod obserwacją i jak zajdzie potrzeba wstawię kilka zniczy na noc.