Witam wszystkich,
Jak większość tutaj lubię jak dobrze piecze dlatego zdecydowałem się na własną uprawkę. Co do sadzonek ograniczyłem się do czerwonego, zielonego i pomarańczowego habanero oraz jalapeno. Nasionka wysiane do miniszklarni z 30 slotami, początkowo siedziały na parapecie w międzyczasie wziąłem się za budowę growboxa aktualnie miniszklarnia przesiaduje już wewnątrz.
Growbox:
Wymiary podyktowała miniszklarnia i jest to 67x50x50 (szerokość x głębokość x wysokość). Zbudowany z OSB 9mm (płytę można kupić jak ja już dociętą w casto). Jednak jak komuś nie szkoda to chyba lepiej kupić komodę dwudrzwiową na alledrogo o podobnych wymiarach pod kolor mebli - wyjdzie to 30-40 zł więcej niż OSB: koszt OSB +/- 50 zł dodatkowo cięcie około 10 zł na żądane wymiary, komoda +/- 90 zł (niestety pomyślałem o tym dopiero po zbudowaniu swojego wehikułu). Growbox wyścielony ekranem zagrzejnikowym (podpatrzone na forum, fajne i niedrogie rozwiązanie). Oświetlenie również podłapane z growboxów forumowiczów - składa się na nie 10 x LED 460 lumenów 4000 k chyba Lexman jak dobrze pamiętam akurat były w promocji halogeny na GU10 co za tym idzie tyle samo najtańszych oprawek które do wspornika z deseczki montowałem gwoździkami, całość spięta w jedną sieć jakimś kablem który walał się po garażu. W cały mój bajpas elektroniki wpiąłem stary zasilacz do routera 12V z którego zrobiłem wyjście na 2x wentylator komputerowy (kupiłem najtańsze w proline po 14 zł za sztuke, fi 92, 2000 rpm). Całość zasilana z gniazdka, osobny włącznik dla oświetlenia jak i wentylacji. W planach mam jeszcze wrzucić w pudło matę grzewczą (taką jak do akwarium) i spiąć ją ładnie z jakimś elektronicznym termostatem. Aaaaaa i oczywiście na przyszły sezon przerzucę wszystko do wspomnianej wcześniej komody ponieważ moja druga połówka stwierdziła, że OSB ni jak ma się do "dębu sonoma" i szczypie ją w oczy obecność paskudnego growboxa
Poniżej kilka zdjęć jak to wygląda. Papryczki wysiane jakoś 7-8 marzec - na dzień dzisiejszy mają się jak na foto.