W tym roku po dwóch słabszych sezonach nastawiłem się przede wszystkim na odmiany użytkowe oraz odświeżenie dawno nie wysadzanego materiału z nasion sprzed kilku lat.
- De Arbol - mega plenna, świetnie rośnie, piękny kolor, głęboki korzenny smak i całkiem fajna ostrość - jak dla mnie papryka No.1
- Lemon Drop - druga moja najbardziej ulubiona papryka, przyjemny cytrusowy smak, szybko i bezproblemowo rośnie
- Bhut Joloka - zimowana, bardzo ostra klasyka, tzw. "Ghost Pepper"
- Fish Pepper - bardzo ładna odmiana, jedna z niewielu papryk posiadająca biało-zielone liście typu variegata oraz wybarwiające się owoce w paski
- Habanero Orange - bardzo plenna i zdecydowanie najlepiej rosnąca z całej rodziny habanerowatych
- Habanero Red - klasyka gatunku, po kilku latach nieobecności czas odświeżyć materiał
- Habanero Yellow - jw. odmiana typu "Big Sun" z dużymi mięsistymi owocami
- Habanero White Peruvian - mały krzaczek, z małymi białymi i typowymi w smaku dla habanero owocami
- HP22B / Carolina Reaper - kilka nowych wysianych ze świeżo nabytych nasion
- The Violet Cables - bardzo ładna papryka z czarno-zielonymi liśćmi i kolorowymi owocami, taka większa wersja Explosive Ember
- Trynidad Scorpion Moruga Yellow - jedna z najostrzejszych odmian jakie miałem
- Trynidad Scorpion Moruga Red - zimowana z 2018, jw.
- Naga Morich - z nowych nasionek
- Naga Jolokia - nowa odmiana pierwszy raz w tym roku
- Jamaican Hot Yellow - po słabszych dwóch sezonach jeszcze jedna próba
- Pimenta da Neyde - pierwsze kiełkowania z własnych nasionek - jedna z najładniejszych papryk jakie miałem
- Bishop`s Crown - na prośbę dla znajomych
- Butlah Brown - ostatnia szansa z nasion z 2015 roku
- 7 Pot Primo Orange - niestety jedyne 2 wykiełkowane sztuki, właśnie padły (nasionka z 2015r)
- Piri-Piri - ciekawa odmiana owocująca w charakterystycznych gronach
- Tabasco Short Yellow / DF.GR1 - ładna odmiana z pomarańczowymi owocami, nie za duża, bardzo smaczne soczyste owoce typowe dla c.frutescens
- Beni Highlands - zimowana z ub.roku
- Cuban Black - w ramach odświeżenia materiału (z tych samych nasion miałem dwa genotypy - z zielonymi oraz czarnymi liśćmi)
- Little Elf - bardzo ładna, zgrabna, kompaktowa o biało-czerwonych owocach
- Explosive Ember - kolorowa miniaturka z ciekawymi ciemnymi liśćmi, na parapet jak znalazł i chyba tylko do cieszenia oczu
- Marbles - kolejna kolorowa miniaturka w ramach odświeżenia nasion
- Sangria Chili - kolejna kolorowa miniaturka w sam raz na parapet
W tym roku pierwsze papryki wysiałem na początku stycznia, a ostatnie w połowie lutego.
Metoda kiełkowania, sprawdzona i od lat taka sama.
A zatem sezon 2021 uznaję za otwarty
Linki do moich growlogów z lat poprzednich: 2014, 2015, 2016, 2017, 2018, 2019, 2020