Fajny temat
Sta a to nie ten piesek co Ci zjadł jakąś sadzonkę ?
Bardzo ładny
Dobra mój Dziki Gon
Historia poniższych zwierząt była na początku bardzo smutna ale tylko na początku
Pysio i Romek
Pysio (rudy) został "oderwany" od śmietnika w mieście Kęty przez moją siostrę
Romek został zabrany od gościa który trzymał go w ciemnej piwnicy w której była woda na 5cm
Na początku nazywałem go kurczacze nóżki bo nie miał sierści od połowy w dół hehe
Użytkownik Czapel jako mały upaćkany klejami ,watą szklaną i innymi dziadostwami sępił żarcie przez 2 miechy na budowie mojego ojczyma
Niestety jakiś skur...wiel mi go otruł
Kot Czatlik typowy samiec alfa (bandyta) obszczywa wszystkie krzaki koło domu i leje wszystkie koty w promieniu kilometra (nawet małe psy)
Dlatego na co dzień chodzi z dzwonkiem ostrzegawczym przy obroży
Za młodu był przetrzymywany w szopie ponieważ był maltretowany przez małe dzieci właścicieli
Ufff...
Myślę że im się należy tu miejsce