kupiłam sziszę plus melasę bo stara mi się kończy...lekkie zdziwienie mnie ogarnęło jak przeczytałam skład (którym nigdy się nie interesowałam do tej pory):
owoce, gliceryna, melasa cukrowa, aromat...no i lekka konsternacja. Melasę okazało się, ze produkują w Łodzi, cena za 50g całkiem przystępna 12zł. Po zajaraniu wpadła mi myśl- co ja do cholery palę? Nie czytałam do tej pory składu melasy bo miałam zapas jakiejś tunezyjsko-egipskiej i ta na bank była z tytoniem. To co kupiłam, niby wydajne aczkolwiek aromat malinowy trochę mdli, daje super kłęby dymu ale w smaku średni. Link do melasy:
http://allegro.pl/melasa-al-sahir-malin ... 53452.htmlJakieś komentarze palaczy o dłuższym stażu?