witam! coś regularnie robi sobie bufet z mojej papryki i wydaje mi się, że to będą mrówki, bo bardzo często widuję ją po foliakiem.
poza mrówkami widuję też różne latające cosie (muchy i pszczołowate) czasem pojedyncze pająki i ze dwa razy czarno biała biedronka (te zostawiały za sobą szmaciane liście na paprykach na których je widziałem) nie widziałem też ani razu ślimaków ani śluzu po nich (ale tak na wszelki pozostawiałem fusy po kawie w strategicznych miejscach) na pierwszy rzut oka też nie widzę żadnej mszycy czy innych drobno-ustrojów; także zostają te nieszczęsne mrówki, które tez czasem widzę na liściach, jeśli to mrówy pozostawiają za sobą takie szkody, to czy jest coś poza mięta, co pomoże zniechęcić mi te rukwy na żerowaniu na moim chilli? zależy mi na naturalnych cosiach sadzonych w doniczkach.
Pozdrawiam.