Zaczyna się intensywne owocowanie na krzakach, więc na pewno nie jestem jedyny, który nie może się doczekać pełnej dojrzałości owoców. Stąd moje pytanie do bardziej doświadczonych:
jakie odmiany można konsumować w wersji "zielonej". Na pewno jalapeno w różnej postaci czy pimentes de padron smażone w oliwie. Ale czy jakieś jeszcze próbowaliście na surowo lub po obróbce?
Próbowałem część z moich odmian, ale w wersji surowej to raczej średnio dobre. No ale żal wyrzucać tych co spadły (przypadkiem lub celowo), a raczej nie dojrzeją na tym etapie poza krzakiem...
Z drugiej strony pomidory niedojrzałe są z lekka trujące na surowo ...