Witam,
Powszechnie wiadomo, że deszczówka (zakładając że atmosfera nie jest ekstremalnie zanieczyszczona) jest najlepsza do podlewania w ogrodzie. Pytanie tylko czy można ją używać do podlewania małych sadzonek, czy w zasadzie nawet skiełkowanych nasion? Czy ilość zawartych w niej patogenów nie będzie niebezpieczna/zabójcza dla małych roślinek? Alternatywa: wiadomo - kranówka. Gorszy skład, ale za to wyjałowiona przez chlor (z pozytywnych mikroorganizmów zresztą też).
Jeśli kranówka, to czy ją przegotowywać, żeby się pozbyć szybciej chloru i ... nie wiem ... dodatkowo wyjałowić?
Dodam jeszcze że deszczówka "leżakuje" w beczkach czasami długo, nierzadko z zawartością martwych dżdżownic, żab itp...
Optymalnie pewno by było przegotować deszczówkę, ale to trochę trudniejsza sprawa przy czajniku elektrycznym
Jaką wodą Wy podlewacie? Może mała ankieta?