W sumie robactwa zdjęcia nie mam i nie zrobię, bo jak się trafi, to sztuka i nie do złapania aparatem.
Na razie czekam, patrzę co będzie się działo dalej.
Przyciąłem uschnięte liście, zobaczymy.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość