W 2020 roku ze mną będą:
- 7 Pot Primo Orange - muszę odświeżyć materiał
- Bhut Joloka - zimowana, bardzo ostra klasyka, tzw. "Ghost Pepper"
- De Arbol - mega plenna, świetnie rośnie, piękny kolor, głęboki korzenny smak i całkiem fajna ostrość - jak dla mnie papryka No.1
- Fish Pepper - podobają mi się jej biało-zielone liście typu variegata
- Habanero Orange - bardzo plenna i z całej habanerowatych zdecydowanie najlepiej mi się spisuje
- Habanero Red - klasyka gatunku, po kilku latach nieobecności czas odświeżyć materiał
- Habanero Yellow - jw. odmiana typu "Big Sun" z dużymi mięsistymi owocami
- Habanero White Peruvian - mały krzaczek, z małymi habanerowatymi owocami
- HP22B / Carolina Reaper - kilka nowych wysianych ze świeżych nasion od znajomego
- Jamaican Hot Yellow - po słabszym sezonie dostała jeszcze jedną szansę
- Lemon Drop - druga moja najbardziej ulubiona papryka, przyjemny cytrusowy smak, szybko i bezproblemowo rośnie
- Naga Morich - z nowych nasionek
- Pimenta da Neyde - zimowana z 2017, jedna z najpiękniejszych papryk jakie mam
- Piri-Piri - ciekawie rośnie o owocuje w charakterystycznych gronach
- Tabasco Short Yellow / DF.GR1 - ładna, nie za duża, bardzo smaczne soczyste owoce
- The Violet Cables - ładna, kolorowa, taka większa wersja Explosive Ember
- Trynidad Scorpion Moruga Yellow - jedna z najostrzejszych odmian jakie miałem
- Trynidad Scorpion Moruga Red - zimowana z 2018, jw.
- Beni Highlands - ładna, ale bardzo kapryśna papryka
- Cuban Black - w ramach odświeżenia materiału
- Explosive Ember - kolorowa miniaturka z ciekawymi ciemnymi liśćmi - tym razem w hydroponice
- Little Elf - bardzo ładna, zgrabna, kompaktowa o biało-czerwonych owocach
- Sangria Chili - kolejna kolorowa miniaturka w sam raz na parapet
Ja co roku pierwsze papryki zostały wysiane pod koniec grudnia, a ostatnie w połowie lutego.
Metoda kiełkowania, sprawdzona i od lat taka sama.
A zatem sezon 2020 uznaję za otwarty
Linki do moich growlogów z lat poprzednich: 2014, 2015, 2016, 2017, 2018, 2019